poniedziałek, 9 października 2017

jesienią pod kasztanowcami...

Dzisiejszy poranek dla niektórych mieszkańców osiedla z pewnością okazał się wyjątkowy. Niby poniedziałek jak zawsze i bladym chłodnym świtem trzeba czym szybciej ustawić się w tradycyjnym korku do pracy, ale za to pod kasztanowcami jakie widoki! 
Bo nocą wróciła ze zlotu w Łodzi nasza syrena, stanęła sobie cichutko na parkingu i odpoczywa. 
Zlot na zakończenie sezonu organizowany był przez Automobilklub Łódzki, do którego Krzysztof należy od około pół roku, ale o samym zlocie napiszę w oddzielnym poście.

Teraz, zanim odjedzie do garażu, nacieszcie oczy syrenką w nikłych promieniach jesiennego słońca.



A nocą wyglądało to bardziej tajemniczo...




poniedziałek, 10 lipca 2017

Tymczasem w Warszawie na Bródnie


Rzeźba "Syrena warszawska", wypożyczona z Muzeum Sztuki Nowoczesnej, stoi sobie pod ratuszem.
Biedactwo, co oni jej zrobili?!

niedziela, 4 czerwca 2017

przegląd stanu technicznego

Chociaż syrena z definicji jest pojazdem zawsze sprawnym i gotowym do drogi, zgodnie z prawem raz do roku przechodzi przeglądy. Akurat w minioną sobotę jedna ze stacji diagnostycznych gościła naszą syrenę oraz warszawę brata Krzysztofa.
Zdjęcia są raczej niecodzienne, więc mimo "tajemnicy lekarskiej" zdecydowałam się je zamieścić. Raczej rzadko można spotkać obecnie takie auta w sytuacjach codziennych, banalnych nawet. Zwykle przecież syreny pędzą po autostradach lub lśnią na pokazach! A tu - proszę - kanał, szarpaki i inne atrakcje.




Dzień był słoneczny, więc przejażdżka udała się doskonale. Oczywiście wynik badania obu pojazdów pozytywny. Nikt nie spodziewał się zresztą innego!