środa, 6 czerwca 2018

przegląd

Ot i kolejny przegląd w życiu syreny.Nic szczególnego, można powiedzieć - rutyna. Od tego roku jednak nastąpiła zmiana numerów rejestracyjnych, chociaż tak naprawdę nie zmieniło się nic.



Przegląd oczywiście potwierdził doskonały stan auta. Jest gotowe wciąż do drogi, zresztą jak towarzysząca znowu na przeglądzie warszawa.




poniedziałek, 7 maja 2018

majówka


Jesteśmy ostatnio zaaferowani innymi sprawami, niesyrenkowymi, ale gdy tylko zaczął się maj i nas poniosło na bezdroża spraw ważnych i głównych. W zasadzie już się ściemniało i czas pędził nas ku domowi, ale jeszcze postanowiliśmy odbyć krótką przejażdżkę najbielszym z naszych samochodów, najmniejszym i najwdzięczniejszym.

Ludzi na wsiach jak zwykle się dziwili. Dźwięk silnika otwierał altanki na działkach skąd wybiegali na drogę półnadzy fani motoryzacji dawnej. I machali, klaskali, wołali.

A nam czasem trzeci cylinder nie chodził, z przekory zapewne, że tak długo zostawiliśmy syrenę w garażu. I tylko jej ostatnio blachy z numerami inne Krzysztof założył.

Przyjdzie jeszcze na nią czas, na długie wojaże, do wsi dalszych i obcych. Przyjdzie czas.




poniedziałek, 9 października 2017

jesienią pod kasztanowcami...

Dzisiejszy poranek dla niektórych mieszkańców osiedla z pewnością okazał się wyjątkowy. Niby poniedziałek jak zawsze i bladym chłodnym świtem trzeba czym szybciej ustawić się w tradycyjnym korku do pracy, ale za to pod kasztanowcami jakie widoki! 
Bo nocą wróciła ze zlotu w Łodzi nasza syrena, stanęła sobie cichutko na parkingu i odpoczywa. 
Zlot na zakończenie sezonu organizowany był przez Automobilklub Łódzki, do którego Krzysztof należy od około pół roku, ale o samym zlocie napiszę w oddzielnym poście.

Teraz, zanim odjedzie do garażu, nacieszcie oczy syrenką w nikłych promieniach jesiennego słońca.



A nocą wyglądało to bardziej tajemniczo...